Zdrowotna panika

W mediach aż huczy na temat najnowszego pomysłu Ministerstwa Zdrowia, wedle którego każdy ubezpieczony w NFZ będzie mógł wykupić nową polisę zdrowotną. Jeżeli tego nie zrobi, będzie musiał słono płacić za leczenie. Wzbudza to duży sprzeciw  tych, którzy mają być objęci nowym systemem.

Czego miała nie gwarantować polisa? 

Początkowo najwięcej się mówiło o tym, czego na pewno nie zagwarantuje polisa. Nie mogliśmy liczyć na ominięcie szpitalnych kolejek, ani lepsze warunki pobytu w szpitalu – tego, czego najbardziej w systemie brakuje. Przyczyna? Polisa miała być tania – koszt już ok. 300 zł rocznie. Rekompensatą miał być swobodny wybór lekarza, dodatkowa opieka pielęgniarska i położnicza oraz usługi hotelarskie dla osób towarzyszących pacjentowi podczas hospitalizacji.

Ubezpieczyciele na nie

Tanie polisy nie załatają dziury w systemie. Dlatego, zdaniem zakładów ubezpieczeń, nie będą się sprzedawać. W związku z tym ubezpieczyciele nie chcieli ich tworzyć. Tania polisa nie zaspokoi potrzeb pacjentów z prostej przyczyny – usługi medyczne są drogie.

Tania polisa coraz droższa

Na rynku wciąż trwają spekulacje na temat ceny nowych polis. Początkowo miały być tanie. Roczny koszt miał wynosić ok. 300 złotych. Teraz mogą dochodzić nawet do 1,5 tys. złotych. Im droższa polisa, tym większy dostęp do nowoczesnych metod leczenia i drogich zabiegów. Do zakupu polis mają zachęcać ulgi podatkowe i dofinansowania z funduszu pracy.

Zdrowie dla bogaczy

Najnowszy projekt Ministerstwa zakłada, że kolejki będzie można jednak ominąć. Niestety będzie to przywilej posiadaczy droższych polis zdrowotnych. Oni również dostaną się do najlepszych specjalistów i będą leczeni na najnowocześniejszym sprzęcie w komfortowych warunkach. Nowa polisa dla najbogatszych może kosztować nawet 1,5 tys. złotych miesięcznie. Jest to dość szokujące z uwagi na fakt, że za 3 razy niższą składkę można już dziś wykupić  kompleksowe ubezpieczenie zdrowotne o zasięgu międzynarodowym u zagranicznego ubezpieczyciela i całkowicie zapomnieć o państwowej służbie zdrowia.

Biedni Polacy przerażeni

Ci, których nie będzie stać na prywatą polisę, będą musieli stać w kolejkach i leczyć się w gorszych warunkach. Będą odsyłani na dalsze terminy i do gorszych szpitali. Będą skazani na tradycyjne metody leczenia. Dla lekarzy jest to absurdalne. Specjalistyczne zabiegi z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, dziś opłacanie przez NFZ, należą do standardu. Nie mogą stać się luksusem ludzi bogatych.

Co robić?

Możemy czekać co przyniosą kolejne miesiące reform lub wykupić prywatną polisę już dzisiaj. Oferta zakładów ubezpieczeń w tym zakresie jest dość szeroka i konkurencja duża. Choć prywatna polisa zdrowotna wciąż nie satysfakcjonuje bardziej wymagających. Ci najchętniej wypisaliby się z NFZ-u i całkowicie przeszli do prywatnego systemu. Niemniej jednak, zainteresowanie Polaków prywatnymi polisami jest coraz większe. Dostęp do prywatnych klinik medycznych oferujących nielimitowane wizyty u lekarzy specjalistów i wachlarz usług medycznych można uzyskać już za 30 złotych miesięcznie.

Zofia Dmochowska
Specjalista ds.ubezpieczeń zdrowotnych
Ubezpieczenia online.pl

Odpowiedzi: 0

[+] Dodaj swoją opinię[+] Forum